Witam
Chwila wytchnienia przed dalsza budową spowodowana pogodą (a wlaściwie męczarni spowodowanej bezproduktywnym czekaniem) pozwala mi lepiej rozwarzyć temat izolacji fundamentów.
Jako pionowa izolacja idzie 3x masa typu dysperbit na zewnątrz murów oraz 3x masa na bazie rozcieńczalników do środka budynku. Tylko do środka w związku z tym, że nie można stosować jej w kontakcie ze styropianem. Kupiłem ją okazyjnie po 20zł za 20kg (Matizol) na wyprzedaży w Castoramie.
Od spodu bloczki zostały zaizolowane folią fundamętową.
Teraz zostało zrobić izolacje płyty i góry fundamętów. I ty tak.
Zastanawiam się nad zrobieniem wanny. Czyli folia budowlana 2mm na zagęszczony piasek i wywinięta na fundament i przyklejona do niego na dysperbit. Na to styropian i znowu folia do podłogówki i wylewka.
Lub wylanie płyty bezpośrednio na piach i na górę na całość (fundament i płytę) papa termozgrzewalna modyfikowana sbs. Na to styropian, folia do podłogówki i wylewka.
Folie 2mm budowlaną już mam kupioną więc skłaniam się do tej pierwszej opcji.
Jak wy robiliście? Która metoda jest lepsza i zapewni właściwszą i długotrwałą ochronę przed wodą?
Pozdrawiam